To jest historia Kathariny Schroth, która oddechem wyleczyła się ze skoliozy, silnej deformacji kręgosłupa. Gdy miała 16 lat, obserwując balony, zauważyła, że nadmuchane, mimo swojej delikatności, silnie wpływają na otoczenie. Przyszło jej do głowy, że płuca działają podobnie i od tej pory regularnie trenowała przed lustrem, skręcała swoje ciało w bok i silnie napełniała płuco po jednej stronie. Po 5 latach wyoddychała sobie prosty kręgosłup. Przez resztę życia uczyła inne kobiety cierpiące na skoliozę, stworzyła tętniący życiem instytut, gdzie pracowała stworzoną przez siebie metodą.

To jest historia o tym jak wielką moc ma oddech. Jest to również historia o tym, że każdy z nas ma w sobie tę moc, tylko niektórzy zagubili do niej dostęp. Ale każdy może go odzyskać.

Zdjęcie pochodzi ze strony https://www.schrothmethod.com/